Problemy, które ujawniają się podczas eksploatacji tarasu w dużej mierze są następstwem użycia nieodpowiednich materiałów. To właśnie od wyboru konkretnej technologii zależy jego żywotność, a szukanie oszczędności często kończy się koniecznością przedwczesnego remontu. Takie same skutki mogą mieć błędy wykonawcze, o które w towarzyszącym budowie zamieszaniu przecież nietrudno. Jak więc przeprowadzić remont tarasu, by nie powtarzać go za dwa lata?

Taras nad garażem

Taras nad garażem to nie tylko oszczędność miejsca, ale też konieczność przeprowadzania regularnych prac konserwacyjnych. Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na materiał izolujący, którego uszkodzenie może mieć naprawdę poważne skutki. Zwykle objawia się zaciekami na ścianach pomieszczenia pod tarasem, ale w skrajnych przypadkach może dojść nawet do jego zalania. Nasz niepokój powinny wzbudzić przede wszystkim pęknięcia warstwy wierzchniej, które niemal zawsze wiążą się z uszkodzeniem izolacji.

Remont tarasu nad pomieszczeniem powinniśmy zacząć od zerwania płytek lub desek oraz usunięcia starej izolacji. Nową należy położyć na płycie nośnej tarasu, dbając o to, by jej warstwa spadkowa miała około 2% nachylenia. W tym celu doskonale sprawdzi się papa podkładowa z EPDM lub polichlorku winylu, ale warto pamiętać, że oczekiwane efekty da tylko użycie co najmniej dwóch warstw tego materiału. Ponadto jeśli pomieszczenie pod tarasem jest ogrzewane, musimy dodać jeszcze warstwę styropianu.

Izolację należy zabezpieczyć warstwą dociskową. Tu najlepiej użyć betonu, którego wytrzymałość zwiększymy dzięki siatce przeciwprężnej lub zbrojeniu rozproszonemu. Przed rozrobieniem warto dodać do niego preparat uszczelniający – dzięki temu lepiej zniesie działanie wilgoci i niskich temperatur. Potem wystarczy położyć izolację podpłytkową oraz same płytki. Do ich przyklejenia użyjmy kleju elastycznego, który zagwarantuje dłuższą żywotność wierzchniej warstwy.

Nie zapominajmy też o skutecznym odprowadzaniu wody z tarasu. Jego podłoga nie może opadać w kierunku domu, bo deszcz zatrzyma się na elewacji. Na krawędziach należy zaś umieścić blaszane okapniki lub płytki z kapinosami. Unikniemy w ten sposób nasiąkania dolnych warstw oraz powstawania zacieków na ścianie garażu.

Taras na betonie lub gruncie

Największą bolączką właścicieli tarasów na betonowej płycie są pęknięcia posadzki. Nie sposób ich uniknąć, bo powstają wskutek normalnego użytkowania. Nawet najmniejsze ubytki są jednak bardzo niebezpieczne, bo tworzą szczeliny, którymi woda może dostać się do głębszych warstw. Jeśli więc zauważymy choćby niewielkie pęknięcie płytki, powinniśmy jak najszybciej rozpocząć remont.

Uzupełnimy je używając betonu montażowego lub przeznaczonej do tego zaprawy. Dużo trudniejsze zadanie czeka nas jednak, jeśli zniszczeniu uległa cała płytka. Spore problemy mogą wiązać się już ze znalezieniem płytki, która będzie pasować wyglądem i wymiarami, a podczas wymiany łatwo jest naruszyć głębsze warstwy posadzki. Załatanie ubytków fugi między płytkami jest na szczęście znacznie prostsze. W takich przypadkach wystarczy tylko oczyścić dane miejsce, a dziurę uzupełnić zaprawą spoinową o dużej elastyczności.

Czasem jednak posadzka wymaga kapitalnego remontu. Należy wtedy zerwać stare płytki, a powierzchnię pod nimi skuć i dokładnie zeszlifować. Po oczyszczeniu powinniśmy położyć płynną folię lub zaprawę odporną na działanie wilgoci. Odizoluje ona płytki od dolnych warstw i sprawi, że przez niewidoczne gołym okiem szczeliny nie będzie przedostawać się woda. Na tak przygotowanej izolacji możemy ułożyć płytki, starannie pokrywając całą ich spodnią stronę oraz podłoże elastycznym klejem. Pamiętajmy, że w miejscach, w których nie naniesiemy zaprawy będzie zbierać się woda, a to już po roku może skutkować koniecznością kolejnego remontu. Ważne też, by między posadzką, a ścianą budynku zostawić dylatacje o szerokości około 1 cm, które następnie należy wypełnić silikonem.

Płytki czy deski?

Planując remont tarasu, możemy też pomyśleć o zmianie jego nawierzchni. Wodoodporne, ale dość kruche płytki lub deski z krajowego drewna warto bowiem zastąpić bardziej wytrzymałymi produktami. Mogą to być deski z drewna egzotycznego, bo gatunki takie jak merbau lub tatajuba dzięki dużej zawartości naturalnych olejów lepiej znoszą wszechobecną na tarasie wilgoć oraz działanie promieni słonecznych.

Dobrym rozwiązaniem okażą się też deski kompozytowe, wykonane z pyłu drzewnego i PCV. Wykazują one dużą wytrzymałość na uszkodzenia mechaniczne i wodę, ale gorzej radzą sobie z gorącymi tłuszczami – wybierając je, powinniśmy zatem uważać podczas grillowania.

Autor artykułu:
Artykuł został przygotowany przez internetowy sklep meblowy Ogrodolandia. Sklep oferuje min. szeroki wybór mebli ogrodowych, pergoli, donic ogrodowych i architektury ogrodowej.