Auto w komis u dealera – gdzie kupić używany samochód, aby się nie przejechać?
Oferty sprzedaży samochodów używanych zalewają rynek motoryzacyjny. Zarówno ogłoszenia w prasie, Internecie, komisie czy giełdzie mogą być bardzo rozbieżne z faktycznym stanem pojazdu. Jak zatem wybierać, i gdzie kierować swoje kroki, by wyjechać wymarzonym samochodem?
Błędy popełniane przez kupujących
- Zanim kupisz, sprawdź legalność miejsca w którym chcesz nabyć auto. Kupując samochód od prywatnej osoby nie musimy brać tego punktu pod uwagę. Jeżeli natomiast stawiasz na auto-komis, warto wcześniej zapoznać się z jego numerem w Krajowym Rejestrze Sądowym – pozwoli Ci to potwierdzić legalność transakcji jaką planujesz przeprowadzić. Dla ciekawskich: dobrym patentem na zdobycie informacji o miejscu, z którego planujemy nabyć nasz pojazd, mogą okazać się fora w Internecie. Doświadczenia innych kupujących potrafią być niezwykle inspirujące i potrafią ustrzec nas przed nieprzemyślanym zakupem.
- Pierwsza kontrola policyjna – kradziony samochód. Aby nie zostać pozbawionym pojazdu w najmniej oczekiwanym momencie, konieczne jest sprawdzenie Rejestru Pojazdów Kradzionych na Komendzie Policji. Sama konfiskata auta przez organy ścigania jest niczym w porównaniu z ewentualnymi konsekwencjami prawnymi. Prokurator może postawić nawet zarzut paserstwa. Nieprzyjemności z tym związane są bardzo uciążliwe i niewarte żadnych pieniędzy.
- Okazja okazji nierówna. Każdy szuka jak najtańszej oferty sprzedażowej. Niska cena samochodu używanego jest decydującym aspektem dla ponad połowy kupujących. Jednak warto zadać sobie pytanie dlaczego ktoś, kto sprzedaje samochód, oczekuje za niego tak niskiej kwoty w porównaniu z innymi ofertami dla tego samego modelu? Najczęściej spowodowane jest to wadami, które nie są widoczne dla niewprawnego oka, zatem…
- … nie warto brać znajomego jako eksperta. Aby mieć pewność w jakim stanie technicznym kupujemy samochód musimy zasięgnąć opinii fachowca – mechanika, a nie szwagra siostry wujka Zdzisia. Jazda próbna oraz odwiedzenie serwisu w celu przeglądu pojazdu bardzo się opłaci. Inwestycja ok. 150 zł za przegląd może wychwycić wady sprzętowe i powoli ocenić, czy chcemy zainwestować dodatkowe pieniądze w naprawę, czy szukamy innego modelu.
- Książeczka „leczenia” i serwisowania. Z książeczki serwisowania możemy dowiedzieć się w jakich miejscach był naprawiany nasz przyszły samochód. Sprawdzimy, czy poprzedni właściciel należycie dbał o swój pojazd. Zwróć szczególną uwagę na daty okresowych przeglądów. Jeżeli poprzednik nie chce udostępnić do wglądu książeczki serwisowej – to może być znak, że coś jest nie tak i lepiej poszukać innego samochodu.
- 17 znaków systemu Vehicle Identification Number. Można dzięki nim uzyskać informacje o przebiegu, liczbie wypadków czy częstotliwości napraw. Jest to numer, który daje nam jasny obraz całej historii pojazdu. Zapisanie tego kodu oraz udanie się do Agencji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i Nadzoru Transportu pozwoli nam na uzyskanie niezbędnych informacji przed zakupem.
Korzystanie z portali internetowych, ogłoszeń w gazecie lub udanie się do komisu samochodowego niesie za sobą pewne ryzyko, jeżeli nie jesteśmy ekspertami w dziedzinie motoryzacji. Kiedy nie mamy możliwości skorzystania z pomocy osoby doświadczonej, a wyżej wymienione sposoby zabezpieczenia się przed trafieniem bubla Ci nie wystarczają, możesz skorzystać z usług dealera. Przykładowo, salon Hondy wybiera samochody o określonym wieku i przebiegu. W swoim centrum diagnostycznym sprawdza sprawność pojazdu, oraz części jakie są w nim zamontowane. Dzięki temu masz pewność, co do faktycznego stanu samochodu, który kupujesz.Tak więc placówki tego typu oferują już nie tylko nowe modele samochodów, ale również skupują z rynku modele w nienagannym stanie.