Słodkie święta w kuchni
Święta wielkanocne to raj dla łasuchów. Na polskich stołach królują wtedy babki, mazurki, serniki i makowce. Wszystko to nie tylko wygląda pięknie, ale równie pięknie smakuje. Kawałeczek zawsze znajdzie się w koszyczku wielkanocnym, a na stole często stoi wypieczony baranek. Nie obejdzie się jednak bez nowości, które w niektórych domach wypierają klasyczne wypieki.
Najlepsze przepisy – to tradycyjne przepisy
Nikt nie będzie protestował, jeśli padnie stwierdzenie, że nasze babcie to mistrzynie kuchni. Wszystko to dzięki tradycyjnym przepisom, jakie z pokolenia na pokolenie przekazuje się w rodzinie. Jeśli doda się do tego dryg do pieczenia i oczywiście dobre składniki – świeże jaja, mleko prosto od krowy – to oczywiście wychodzą pyszności, które sami potem z chęcią pałaszujemy. Nie brońmy się więc przed tradycyjnymi przepisami, które krążą po naszej rodzinie i pozwólmy im na stałe zagościć w naszym przepiśniku.
Magia dekorowania
Cały urok ciast wielkanocnych to przede wszystkim ich wygląd. Nie obejdzie się więc w kuchni bez bakalii, które przystroją przepyszny mazurek, bazi, bukszpanu, czy kolorowego lukru, który ozdobi babę. Do dzisiaj w niektórych domach zachowała się tradycja dekorowania wielkanocnych przysmaków, dzięki czemu w domu czuć święta. Mazurek przyozdobiony napisem Alleluja, gałązka merty i ten zapach, który czuć od samego wejścia powoduje, że czujemy iście świąteczną atmosferę.
Przepisy rodem z zeszytu babci
Wszem i wobec wiadomo, że pieczenie ciast to wcale nie taka łatwa sprawa. Doskonale wiadomo, że dobry przepis nie wystarczy, należy się zaopatrzyć w cierpliwość i złote rady, dzięki którym nasze wypieki będą jeszcze smaczniejsze i piękniejsze. Złotą zasadą, jaką pewnie powtarza większość babć, to z pewnością ta związana z drożdżami, a dokładniej z ich rozczynianiem. Chodzi o to, aby rozczyn był robiony na podgrzanym mleku. Drugą kwestią był wyrost ciasta – musiało ono wyrosnąć tak, aby dwukrotnie zwiększyło swoją objętość. Samo wyrabianie ciasta to też nieprosta sprawa, ponieważ należało odpowiednio bić, aby było gładkie i błyszczące, a przede wszystkim dobrze odklejało się od ręki i miski.
Trochę historii babki wielkanocnej
Z doniesień historycznych wynika, że pierwsze babki powstawały w okresie Rzeczypospolitej Obojga Narodów, czyli około XVII wieku. Później opanowały one całą Europę. Głównymi składnikami są oczywiście jaja, mąka pszenna, mleko i drożdże (piekarskie lub piwne). Już wtedy stała się ona symbolem świąt Wielkanocnych i kuchni polskiej. Babkę wieńczył biały lub różowy lukier, który obecnie często zastępuje się czekoladą.
Ciekawostką, która krąży wokół tego wypieku, tyczy się umiejętności kulinarnych gospodyni domu. Nieudana babka miała świadczyć o braku zdolności kulinarnych. Z tego też powodu przykładano dużą wagę do wyrobu ciasta i warunków, w jakich ono wyrastało. Z racji pieczenia babki wypraszało się również mężczyzn z domu, ponieważ mówiono, że obecność chłopa przy babce skończy się jej opadnięciem.
Autor artykułu Artykuł przygotowała specjalizująca się w kuchni polskiej restauracja Okrasa na wrocławskim rynku. |